poniedziałek, 13 września 2010

Grzybobrali i zebrali

Udało mi się znaleźć pierwszy raz w życiu prawdziwka. I to nie jednego. A i takiego wielkiego miałam szczęście napotkać na drodze. Więc wszystkim polecam lasy Bytnicy k. Krosna Odrzańskiego :). Pełno grzybów. Oczywiście jeśli idzie się z dobrym przewodnikiem, który w moim przypadku był wnukiem zaprawionej grzybiarki i moim osobistym chłopakiem. :* On szukał kurek, a ja tego co znałam - czyli prawdziwków i podgrzybków. A to efekty naszym poszukiwań.

Podgrzybki 

Najmniejszy i największy podgrzybek 

Prawdziwki

Najmniejszy i największy prawdziwek 

No i kurki mojego przewodnika :*

Po prawdzie to się tak chwalę, ale te prawdziwki i podgrzybki to nie wszystkie zebraliśmy tylko my. Dorzucili nam ich jeszcze brat mojego chłopaka i jego narzeczona, którym bardzo dziękujemy. :) Mama teraz dzielnie suszy i gotuje grzyby. 
Pozdrawiam ciepło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz