Dawno nie pisałam, bo tak to chyba jest jak się zaczyna nową pracę... nową i pierwsza pracę. Czuję, że w domu nie bywam. A jeszcze ten tydzień to była jakaś tragedia: bierzmowanie, na którym byłam świadkiem, następnego dnia wesele, a kolejnego dnia baby shower. Efektem tego ciężkiego tygodnia jest ten oto prezent na baby shower:
Z tego co wydać powyżej zrobiło się to:
A tu sam bukiecik z bodów:
Oczywiście nie wyszło mi to tak pięknie jak w tych bukietach, które można zamówić przez internet. :) Ale myślę, że i tak ładnie to wygląda. Przyszłej mamie chyba się podobało.
A ja takich nie widziałam wcześniej - super pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda !!! :))
OdpowiedzUsuń